A co w moim treningowym życiu? Ostatnio słabo, nightskating (dla mnie prawdopodobnie przedostatni w tym sezonie :( ), weekend w Wawie, potem Łódź, w końcu Toruń i 3-dniowa wizyta moich sióstr w czasie której pewnie nie bardzo będę miała czas pójść na siłownię.
Ale za to kupiłam sobie nowe buty! Są świetne! Leciutkie i wygodne prawie jak free runy. I to za jedyne 100! Znalazłam je w Deitchmanie, kompletnie przypadkowo (z resztą jak zwykle :P) Co prawda jeszcze nie testowane w biegu, ani na silowni, ale chodzilam w nich po domu caly dzień i je kocham ;D
Plany wrześniowe:
15-go Color_Fun 5km
29-go Bieg na piątkę
Czyli w pewnym sensie robię podsumowanie tego co zrobiłam w tym roku. Jeszcze nigdy nie startowałam w takich biegach. W sumie zainteresował mnie Maraton na rolkach który odbywa się w ramach Maratonu Warszawskiego. Ale to są 42 km które trzeba zrobić w czasie 2,5h z tego co rozumiem. Więc to chyba nie dla mnie. Ja robię jakieś 25 km w 2h.
Coś dla ucha albo bardziej oka.
plany wrześniowe mam identyczne;-) do zobaczenia na trasie
OdpowiedzUsuńAlę Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńAle czego? :)
Usuń