Roboczo mocno, nalatałam się i narobiłam dziś. Jestem w kropce i w pewnych kwestiach nie wiem co dalej. Na szczęście wiem co jem! :D
-jajko i dwa sucharki z serem i pomidorem
-jabłko
-małe spagetti w Adasiu
-dwa paski gorzkiej czekolady
- dwa tosty sandwicze z serem pomidorem i wedlinka
I był WF na ktorym sie zbytnio nie zmeczylam a na Pure nie było czasu.
Jutro jadę do domu, jak myślicie? Lodówka mnie pochłonie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz