-activia zbożowa z musli
-makaron z wczorajszym sosem i indykiem
trening - joga
-1/2 torebki ryżu w curry, warzywa chińskie i 5 paluszków rybnych
- miska musli +kisiel
A jak było na jodze? Przyznam szczerze, że dziwnie. Byłam nastawiona pozytywnie . Jako osoba lubiąca konkretny wycisk, postanowiłam, że pójdę na jogę i nie będę się nudzić, i nie będę ziewać. No i się nie nudziłam! Niektóre ćwiczenia były nawet trudne! Chociaż były momenty kiedy śmieszył mnie powolny i spokojny głos prowadzącego albo teksty "wyciągamy ręce ku niebiosom..."
Ale i tak będę chodziła częściej na tego typu zajęcia, bo wspaniale relaksują po tygodniu w biegu i fajnie rozciągają ciało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz