piątek, 13 grudnia 2013

Znów na dwóch nogach!

Uf, zdjęłam gips!
Ogólnie rzecz biorąc jestem załamana miękkością mojej łydki i chudością mojej stopy. Na ćwiczenie a tym bardziej bieganie jak na razie nie ma szans. Ledwo chodzę. Zobaczymy jak będzie później.
Strasznie się martwię tą nogą.


Mogę mieć tylko wielką nadzieję, że po prostu będzie z nią wszyyystko ok. Że na wiosnę zacznę biegać i że nie będzie się za mną ciągnąć całe życie ta kontuzja.
Proszę, powiedzcie, że będzie dobrze!

MUZYKA!

5 komentarzy:

  1. Będzie dobrze zobaczysz :) najgorzej już za tobą :) teraz tylko byle do przodu :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że będzie dobrze - byle teraz za szybko nie zabrać się za coś, co mogłoby zaszkodzić. Masz jakąś rehabilitację?

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze. Musisz w to uwierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja pierwsza wizyta na Twoim blogu - zostaję na dłużej! :) gdzie jest opcja subskrybuj? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uszy do góry i robimy swoje dalej :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń