Dziś pojechałam sobie nad zalew blisko mojego miasta (20 km) na rowerze. Odbywał się tam mini triathlon (o którym nie wiedziałam). Trochę się zdenerwowałam, bo tam było tylko około 1,5 km pływania, 20 km roweru i 5 km biegu. Myślę, że dałabym radę, a nie startowałam, bo nic o tym nie wiedziałam. Tym bardziej się zdołowałam, że większość zawodników płynęła dużo gorzej niż ja. Ok, mogli mocno nadrabiać rowerem i biegiem... pomimo wszystko, byłam zła, że nie zabrałam kostiumu... Ale może jeszcze coś takiego będzie. To przecież dopiero połowa wakacji! :D
Kolejny potreningowy koktalj: (standardowo) mleko, lód, banan + 1,5 nektarynki. KOCHAM! <3
na pewno będą jeszcze kolejne triathlony więc nic straconego. a koktajl apetyczny, w sam raz na gorące dni
OdpowiedzUsuńmniam, co za koktajl. ja nie umiem jeździć na rolkach :/
OdpowiedzUsuńAhh, nektarynki- uwielbiam!! Bardzo smakowicie wygląda ten koktajl, chociaż ja zrobiłabym go na kefirze albo jogurcie naturalnym.
OdpowiedzUsuńJa miałam problem z odciskami po bieganiu. Zmiana obuwia bardzo pomogła.
OdpowiedzUsuńOdciski to najprawdopodobniej wina złego obuwia lub też nieprawidłowego ułożenia stopy podczas pedałowania - popracuj nad techniką, jak nie pomoże zmień buty.
OdpowiedzUsuńShake wygląda apetycznie jednak osobiście zalecałbym dorzucenia do niego koncentratu białka np wpc (jest chyba najtańszy, bardzo smaczny, dostępny w wielu smakach) dzięki czemu twój shake stanie się pełnowartościowym "posiłkiem" dostarczając wszystkie niezbędne składniki odżywcze - białko, węglowodany proste i złożone oraz tłuszcze :)