poniedziałek, 25 lutego 2013

Day 41

Uuuu! Nagrzeszyłam w ten weekend! chyba przez całe życie nie jadłam tylu słodkich rzeczy co przez te cholerne 3 dni. Były urodziny mojej siostry i mam wrażenie, że nic oprócz słodyczy w domu nie było. Ponadto nie ćwiczyłam (dziś też nie) 4 dni... dopiero jutro biorę się do roboty, niestety na 3 dni bo w weekend moja impreza urodzinowa.
Zjadłam dziś rano musli
potem devolaja z ryzem w Adasiu
potem dwie kanapki z serem, wedlina, pomidorem
potem pojadłam trochę musli i tyle.

Jestem padnięta, jutro mam zaliczenie jednego z ostatnich przedmiotow w sesji. Chociaż nadal mam na głowie matmę i pracę na którą czekam żeby dopisać zakończenie.
Jestem ogólnie zła :/
Jutro będzie zły dzień... polepszy sie wieczorem... gdy pojde na trening.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz